Wspomnienia

Ostar ’24 – regaty przez Atlantyk z pokładu Blue Horizon – część 2

Kastrowanie romantyzmu, czyli bez papierków i formalności się nie da. Do tego jeszcze coś na poprawę krążenia się przyda. 35 dni do startu.

Blue Horizon stoi obecnie na progu Zatoki Biskajskiej w La Corunie i w ciągu najbliższych trzech tygodni, opłotkami planuje przepłynąć na północną stronę tego osławionego akwenu.
Zanim zacznę w kolejnych odcinkach opowiadać co i jak będzie wyglądało na pokładzie, napiszę kilka słów o kwestiach formalnych związanych z regatami przez Atlantyk. Pozornie te zagadnienia mogą wydać się nudne z założenia, ale gdy zacznie się wnikać w niektóre obszary przepisów, które obowiązują zawodników, robi się ciekawie. Szczególnie te z zakresu bezpieczeństwa. Lektura nie tylko dla regatowców, ale dla tych ceniących sobie bezpieczeństwo na morzu i oceanie.
Na końcu tego posta jeszcze jedna ciekawostka, czyli nie do końca jest tak jak nam mówią z tym ruchem bezwizowym do USA.
Przeliczniki!
Czyli ten, który pierwszy dopłynie do linii mety, nie koniecznie będzie cieszył się zwycięstwem.
Hasło, które się kocha lub nienawidzi. O co w tym chodzi?
Idea przeliczników w regatach morskich wynika z tego, że bardzo rzadko się zdarza, że na dużą wodę wypływają te same konstrukcje jachtów. Jest niewiele imprez na morzu lub oceanie, w których startują takie same lub bardzo podobne do siebie łodzie. Zadaniem przeliczników jest korekta czasu bezwzględnego, tak aby móc ocenić wysiłek i kunszt żeglarzy, a nie zaawansowanie i co za tym często idzie, cenę sprzętu. Mówiąc krótko, jacht bezwzględnie wolniejszy, może wygrać z jachtem bardzo szybkim. Wynik regat, w których stosuje się przeliczniki, możemy poznać bardzo często dopiero po wpłynięciu na metę wszystkich jachtów. Nie będę tutaj wchodził w szczegóły jak to wygląda, bo ta materia jest tak obszerna, że można o niej napisać niejedną i bardzo obszerną pracę naukową. Kiedyś, może nie przy okazji Ostara, napiszę o przelicznikach coś więcej.
Wyniki w Ostarze będą przeliczane wg formuły IRC (International Rating Certificate – więcej: o tej formule: https://myirc.rorcrating.com/). Jest to jedna z dwóch najbardziej popularnych formuł przelicznikowych na świecie. Znaczy większość świata ściga się w innej formule (ORC – Offshore Racing Congress: https://orc.org/), ale to nie znaczy że tak robią żeglarze z Wysp. Organizatorem Ostara są Wyspiarze, zatem nie może być tak, jak reszta świata.
Przepisy organizatora regat, czyli od czego trzeba zacząć?
Zawiadomienie o regatach (ZoR). Nie mylić z ogłoszeniem o regatach na tablicy klubowej. To bardzo ważny dokument. Oprócz podstawowych danych dot. organizatora, miejsca i terminu regat, są tam informacje o przepisach, które będą obowiązywały w trakcie tej imprezy i uwaga! – jakie artykuły tych ogólnych przepisów mogą nie obowiązywać lub mogą być zmienione. Znaczy Organizator może dużo. Znaczy może napisać, że jakiś tam przepis na tych konkretnych regatach nie będzie obowiązywał, a inny będzie miał zmienioną treść. Takie rozwiązanie nie złe. Przepisy natury ogólnej są stworzone dla żeglarstwa na całym świecie. Są jednak różnice pomiędzy akwenami czy np. zabezpieczeniem regat. Mądrze przygotowane ZoR, wyłączy np. konieczność posiadania tratwy, gdy regaty rozgrywane będą na zatoce i gdy nadzór nad nimi będzie na wysokim poziomie. ZoR nie koniecznie może tylko coś wyłączyć. Może coś dołożyć. Np. w regatach Ostar, w zawiadomieniu jest zakaz używania spinaker bomu i innych tym podobnych wytyków. Nie będę mógł np. pożeglować na motyla z grotem i fokiem wypchniętym na bomie. W przypadku Ostara, żegluga z wiatrem to będą raczej wyjątkowe chwile, ale przepis jest i bomu nie będę mógł użyć.
ZoR Ostar ’24 można znaleźć tutaj: https://rwyc.wpenginepowered.com/…/OSTAR-2024-Amended…
Inne przepisy obowiązujące w trakcie regat Ostar ‘24
ZoR w punkcie czwartym, wymienia kilka żeglarskich aktów prawnych, które będą obowiązywały. Są to m.in:
World Sailing Rules – czyli przepisy strikte regatowe. Od tego, która flaga na komisji regatowej co oznacza, do tego, kto ma pierwszeństwo na górnej lub dolnej boi. Wydanie na lata 2021-2024 ma prawie 160 stron i można je odnaleźć tutaj: https://d7qh6ksdplczd.cloudfront.net/…/2021-2024-RRS…
Offshore Special Regulations – kilkadziesiąt stron o wymogach z obszaru bezpieczeństwa. Przepisy dotykają kwestii związanych projektowaniem i budową jachtu. Np. uregulowana jest tam wysokości relingów. Poruszają także to, co jacht powinien mieć na pokładzie w trakcie regat. Tu jest jedna ważna informacja, która powinna, a właściwie musi się znaleźć w każdym porządny ZoR: kategoria regat. Jest ich kilka. Od 4 do 0. Czwarta kategoria, bardzo upraszczając, to takie krótkie, przybrzeżne regaty. Im niższa kategoria, to akwen regat większy. Ostar jest rozgrywany w kategorii pierwszej, czyli regaty są długodystansowe, jachty muszą być zdolne przetrwać w każdych warunkach i być samowystarczalne. Jest jeszcze kategoria zero i ona właściwie dotyczy regat wokółziemskich. OSR wymieniają także obowiązkowe wyposażenie jachtów w zależności od tego w jakiej kategorii rozgrywane są regaty.
Dodam w tym miejscu, że lektura tych przepisów może być także ciekawa dla osób, które nie bawią się w regaty, ale ważne są dla nich kwestie związane z bezpieczeństwem na morzu lub oceanie. Polecam. OSRy znajdziecie tutaj: https://d7qh6ksdplczd.cloudfront.net/…/WS_Offshore…
Oczywiście w trakcie regat na morzu i oceanie obowiązują uczestników wszystkie inne przepisy, których celem jest zapewnienie jak najwyższego poziomu bezpieczeństwa. Znajdziemy tam zatem przepisy COLREG, czyli mimo, że się ścigamy, musimy przestrzegać zasad i reguł obowiązujących wszystkich na morzu.
Wspomniane przeze mnie ZoR i wymienione tam przepisy, określają także kwestie związane z przygotowaniem uczestników, czyli jakie kursy, szkolenia i w jakim terminie każdy musi odbyć i zaliczyć. Nie jest tu mowa o uprawnieniach do prowadzenia jachtu. Co ciekawe, ta kwestia w przepisach regatowych jest poruszona dość skromnie. W rodzaju: skipper powinien mieć odpowiednie umiejętności i uprawnienia do prowadzenia jachtu, na którym wystartuje biorąc pod uwagę także akwen i warunki jakie mogą wystąpić na tym akwenie w trakcie trwania regat. Tylko tyle i aż tyle.
Jest jeszcze kilka drobniejszych aktów prawnych, o których wspomina ZoR, ale nie będę już nimi zamęczał, bo ich lektura może przynieść efekt zniechęcający lub co najmniej usypiający.
Na zakończenie jeszcze obiecana ciekawostka. WIZY do USA. Każdy uczestnik regat musi mieć wizę wjazdową do USA. Z czego to wynika? Z tego, że tzw. ruch bezwizowy, dot. obywateli niektórych państw dotyczy tylko i wyłącznie sytuacji, gdy przybędą do USA drogą lotniczą. Jeżeli zatem wybierze się na drugą stronę Atlantyku, np. do Newport, musicie wyrobić sobie wcześniej wizę. W jednej z ostatnich edycji Ostara, dwóch żeglarzy, jeżeli dobrze pamiętam Włoch i Hiszpan, dopłynęli do mety i niestety przez ładnych parę dni nie mogli zejść na ląd. Nie wyrobili sobie wcześniej wiz i nie miało znaczenia, że oni cztery poprzednie tygodnie sami oceanie i w ogóle wygłodniali, niedomyci, itp. Przepis jest przepis. Także w takim wolnym kraju jak USA.
Jeżeli macie jakieś pytania z obszaru, o którym wbrew pozorom, ale bardzo krótko napisałem, wrzucajcie je w komentarzach.
Do następnego odcinka!
Jacek Chabowski